Kocham jesień, złote liście, ostatnie ciepłe promienie słońca...wspaniała i magiczna pora roku.
Jesienią zaczynają się chłody, ubieramy się cieplej, chciałoby się to ciepło zatrzymać jak najdłużej i najbliżej ciała.
Dlatego wtedy stawiam na cięższe, otulające zapachy z nutami wanilii, karmelu, drewna itd.
W tym roku wybrałam propozycję od Yves Rocher w wersji 30ml:
Nuty perfum:
róża damasceńska, drzewo gwajakowe, żywica benzoesanowa
według mnie to kategoria kwiatowo-drzewno-dymna
Perfumy są na mnie trwałe i ładnie się rozwijają. Najpierw są bardzo kwiatowe, by po pewnym czasie przejść w nuty drzewa, naprawdę warte uwagi. Jeśli kochasz ciężkie, szalikowe zapachy, to jest to na pewno propozycja godna przemyślenia :)
Pozdrawiam!
Kawusia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz