Obserwatorzy

czwartek, 27 listopada 2014

JoyBOX, czyli kolejne pudełko do kochania (i zamawiania) :)

Na rynku BOXowym pojawiła się kolejna propozycja - JoyBOX.


źródło: http://www.joy.pl/joybox

Ten BOX również oferuje różne kosmetyki do przetestowania, z tym, że tutaj możemy sami wybrać część produktów! A dokładnie trzy. Pozostałe sześć to:


Wybieramy pozostałe elementy BOXa spośród trzech kategorii, po jednym kosmetyku z każdej:




Cena BOXa z wysyłką to 49 zł.
Ja już zamówiłam, czekam na przesyłkę z niecierpliwością!!!
Pozdrawiam,
Kawusia


Face&Look Box Paese Makijaż Naturalny, nowa miłość?

Wiedziona ciekawością i żądzą nowych kosmetycznych przygód, zawitałam na stronę Face&Look, na której można zamawiać różnie ciekawe BOXy z kosmetykami. Jako kosmetyczna sroka, nie mogłam sobie odmówić przetestowania przynajmniej jednego z nich. Wybrałam PAESE MAKIJAŻ NATURALNY. Nigdy nie miałam kosmetyków tej firmy, nie wiedziałam, czego oczekiwać.

Box prezentuje się następująco:


źródło: http://www.faceandlook.pl/fl-box-paese-makijaz-naturalny

W pudełku znajdziemy:



Przetestowałam już puder i błyszczyk. Oba kosmetyki są rewelacyjnej jakości!


- puder ma zalety pudru sypkiego i podkładu - kryje i matuje praktycznie na cały dzień! Przy mojej tłustej skórze to prawdziwy rekord. Nie spodziewałam się tak dobrego matowienia, naprawdę polecam wypróbować :) Nakładany oszczędnie, dużym, puchatym pędzlem, bardzo ładnie wygładza cerę.
Można go spokojnie nazwać podkładem w pudrze, krycie i mat gwarantowane!
- błyszczyk - mocno nawilża usta, jest jak żelowy balsam, trwałość jak każdego błyszczka, kolor półtransparentny. Mocno nabłyszcza i wygładza usta. Również gorąco polecam wypróbować.

Lakier i olejek na razie idą do pudła z zapasami. O nich troszkę później :)
Pozdrawiam wszystkich ciepło w ten szary, zimny dzień!
Kawusia



piątek, 10 października 2014

Kosmetyk Wszechczasów - lawendowy peeling do stóp Yves Rocher.

Jest taki kosmetyk, do którego zawsze wracam, choć mam wielką ochotę wypróbować coś nowego.
Jest taki kosmetyk, który sprawia, że moje stopy są gladkie, jak pupcia niemowlaka.
Jest taki kosmetyk, który obłędnie pachnie lawendą.

Co to takiego??

To mój must have, love, numer jeden i tak dalej:



Info ze strony producenta:
Peeling do stóp to kosmetyk pielęgnacyjny do skóry stóp, który umożliwia pozbycie się ze skóry stóp martwych komórek i szorstkości, przywracając im gładkość. Zawarty w peelingu olejek eteryczny z lawendy bio przywraca stopom komfort i zapewnia chwile odprężenia podczas stosowania kosmetyku.
Działanie
· usuwa martwe komórki naskórka
· wygładza skórę stóp
Składniki
· olejek eteryczny z lawendy bio - zapewnia stopom komfort · puder z pestek moreli - działanie peelingujące
Rezultaty
SKUTECZNOŚĆ POTWIERDZONA TESTAMI:
88% kobiet potwierdziło, że po zastosowaniu Peelingu do stóp, skóra jest delikatniejsza.*
*Test satysfakcji przeprowadzony w grupie 26 kobiet w ciągu 4 tygodni stosowania 2 razy w tygodniu.
Sposób użycia
Stosuj Peeling do stóp 1-2 razy w tygodniu na mokre stopy, masując nim stopy okrężnymi ruchami. Na zakończenie dokładnie spłucz kosmetyk wodą. Po zabiegu złuszczania, wmasuj w skórę stóp krem lub balsam.
Rodzaj opakowania i wielkość
50 ml
źródło: http://www.yves-rocher.pl/peeling_do_stop

Plusy (ma same plusy!):

- ostry, mocno złuszcza
- wydajny
- pięknie pachnie lawendą
- wygodne opakowanie, miękka tuba ułatwia wyciśnięcie kosmetyku do ostatniej kropli
- często jest w promocji

Jeżeli jeszcze go nie znacie, to serdecznie zachęcam! Jest wspaniały :)

Całusy!
Kawusia

Denko i recenzja: Bioderma Hydrabio pianka do mycia twarzy.

Witajcie!
Dziś parę słów o kosmetyku, który niedawno skończyłam i który bardzo miło wspominam:

BIODERMA HYDRABIO MOUSSE - PIANKA DO MYCIA TWARZY

Informacje ze strony producenta:

 Delikatnie oczyszcza skórę twarzy

 Ma działanie nawilżające
gliceryna

 Przywraca skórze naturalną zdolność nawilżania oraz zwiększa szczelność naskórka
opatentowany kompleks Aquagenium®
 
 Gęsta, niezwykle aksamitna konsystencja, bardzo wydajna

 Hipoalergiczna

 Może być stosowana jako pianka do golenia


WSKAZANIA:

• Skóra odwodniona i wrażliwa
Skóra szara i pozbawiona blasku
• Skóra po kuracjach wysuszających
• Skóra po ekspozycji na słońce lub w solarium

Właściwości:
• Hipoalergiczna
• Formuła zapachowa
• Spray 150 ml

Skład:
WATER (AQUA), BUTANE, SODIUM LAURYL GLUCOSE CARBOXYLATE, LAURYL GLUCOSIDE, SODIUM COCOAMPHOACETATE, GLYCERIN, PROPANE, PYRUS MALUS (APPLE) FRUIT EXTRACT, NIACINAMIDE,
MANNITOL, XYLITOL, RHAMNOSE, FRUCTOOLIGOSACCHARIDES,
COCO-GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, HEXYLDECANOL, LACTIC ACID, DISODIUM EDTA, POTASSIUM SORBATE, ISOBUTANE, CHLORPHENESIN, PHENOXYETHANOL, FRAGRANCE (PARFUM)



źródło: http://www.bioderma.com/pl/nc/produkty/nowosci/product/characteristics/983.html


Dlaczego tak polubiłam piankę Hydrabio? Ponieważ jest bardzo delikatna dla skóry - nie wysusza, nie zapycha, radzi sobie ze zmywaniem makijażu. Muszę dodać, że do zmywania makijażu oczu stosuję dodatkowo płyn micelarny, a dopiero potem myję całą twarz i oczy pianką. Dzięki temu mam pewność, że cały tusz do rzęs, liner i cienie zostaną na waciku, a nie na mojej skórze :)

Inne plusy:
- wydajność
- wygodne opakowanie
- bezzapachowa
- przyjemna w użycia, kremowa, zbita piana :)

Minusy:
- cena
- dostępność

Bardzo polecam ten kosmetyk, szczególnie osobom o skórze skłonnej do przesuszenia i wrażliwej.

Całusy!
Kawusia



wtorek, 16 września 2014

Aloesowa łagodność od Oriflame.

Jestem wielką fanką aloesu w kosmetykach. Dobrze robi mojej kapryśnej skórze - nawilża, wygładza i odświeża, nie powodując podrażnień. Od dość dawna używałam serii aloesowej z Oriflame, ostatnio firma zmieniła opakowania serii Pure Nature, na szczęście same kosmetyki (pomimo zmiany wyglądu) nadal są super ;)

Przedstawiam Wam maseczkę oraz peeling do twarzy:





Opis maseczki ze strony Oriflame:
Żelowa maseczka do twarzy Love Nature z aloesem

Składniki:
AQUA, GLYCERIN, BUTYLENE GLYCOL, OLETH-20, CARBOMER, PHENOXYETHANOL, HYDROXYETHYLCELLULOSE, IMIDAZOLIDINYL UREA, PARFUM, SODIUM HYDROXIDE, METHYLPARABEN, BENZOPHENONE-4, DISODIUM EDTA, PROPYLPARABEN, GLYCERYL ACRYLATE/ACRYLIC ACID COPOLYMER, ETHYLPARABEN, PROPYLENE GLYCOL, SODIUM CHLORIDE, ALOE BARBADENSIS EXTRACT, MENTHOL, SODIUM HYALURONATE, CI 19140, CI 42090



Opis peelingu ze strony Oriflame:
Scrub do twarzy Love Nature z aloesem

Składniki:
AQUA, GLYCERIN, POLYETHYLENE, ACRYLATES/C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, PHENOXYETHANOL, PARFUM, SODIUM HYDROXIDE, BENZOPHENONE-4, DMDM HYDANTOIN, DISODIUM EDTA, CITRIC ACID, ALOE BARBADENSIS EXTRACT, SODIUM CITRATE, ZINC STEARATE, CI 47005, CI 42090:2, CI 19140, CI 42090



Oba kosmetyki są bardzo łagodne. Po ich zastosowaniu mogę bez strachu spojrzeć w lustro, wyglądam dobrze!
Mam tylko jedno, małe zastrzeżenie - tubki są malutkie ( 50ml ) i szybko ubywa z nich kosmetyków :(
Przydałyby się większe pojemności.
Tę serię polecam naprawdę każdemu. Jest uniwersalna, bardzo łagodna i nie powoduje żadnych komplikacji na twarzy. Jestem na TAK!




Pozdrawiam!
Kawusia

środa, 10 września 2014

Yves Rocher Quelques Notes d’Amour, czyli jesień we flakoniku...

Kocham jesień, złote liście, ostatnie ciepłe promienie słońca...wspaniała i magiczna pora roku.
Jesienią zaczynają się chłody, ubieramy się cieplej, chciałoby się to ciepło zatrzymać jak najdłużej i najbliżej ciała.

Dlatego wtedy stawiam na cięższe, otulające zapachy z nutami wanilii, karmelu, drewna itd.
W tym roku wybrałam propozycję od Yves Rocher w wersji 30ml:

Nuty perfum:
róża damasceńska, drzewo gwajakowe, żywica benzoesanowa
według mnie to kategoria kwiatowo-drzewno-dymna




Perfumy są na mnie trwałe i ładnie się rozwijają. Najpierw są bardzo kwiatowe, by po pewnym czasie przejść w nuty drzewa, naprawdę warte uwagi. Jeśli kochasz ciężkie, szalikowe zapachy, to jest to na pewno propozycja godna przemyślenia :)

Pozdrawiam!
Kawusia

Autumn child...

Witajcie po bardzo długiej przerwie :)

Postanowiłam wrócić na bloga, zatęskniłam za pisaniem o kosmetykach.
Już niedługo moja ukochana pora roku, jesień.
A za chwilkę post o mojej nowej, perfumowej, jesiennej miłości.

Pozdrawiam,
Kawusia :)